2 mar 2009

Czego szukasz?

A właściwie KOGO?

Dzisiejsza perykopa pyta mnie kim jestem, a na to pytanie mogę odpowiedzieć jedynie w odniesieniu DO. Zaczęłam dziś czytać Zeszyt Formacji Duchowej poświęcony rozeznawaniu duchowemu i rachunkowi sumienia o. Ivan Marco Rupnik). Padło tam między innymi takie stwierdzenie: każdy z nas jest powołany, a więc istnieje jedynie W RELACJI, w relacji z GŁOSEM. Jestem, żyję dopóki słucham Słowa, które jest do mnie wypowiadane. Kiedy jestem jako MY, wtedy jedynie możliwe jest istnienie "wolnego przylgnięcia" i otwieram się na możliwość dostrzeżenia bliźniego.
αμην λεγω υμιν εφ οσον εποιησατε ενι τουτων των αδελφων μου των ελαχιστων εμοι εποιησατε

Gdyby dziś Chrystus mówił tę przypowieść o Królu, powiedziałby: "Pójdźcie błogosławieni Ojca mojego by odziedziczyć Królestwo... bo byłem obok i znaleźliście dla mnie czas, by wysłuchać to, co mam do powiedzenia... bo zauważyliście moje ciche istnienie".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz