2 cze 2009

znalezione



Gdybym mówił wszelakimi językami świata,
a miłości bym nie miał,
stałbym się człowiekiem pełnym bełkotu,
albo nie pojmującym innych kultur.
Gdybym też miał dużo pieniędzy
i znał wszystkie wzory matematyczne,
i posiadał całkowitą wiedzę,
i posiadał stopień doktora wyższej uczelni, tak iżby mnie znano,
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym brał udział w każdej akcji charytatywnej,
i do tego tolerował każdą religię i każde ludzkie zachowanie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Miłość czeka kiedy nikt się nie pojawia,
obdarowuje uśmiechem każdego.
Miłość nie obgaduje sąsiada i jego nowego auta,
nie chce być sławna,
nie czuje się lepszym od drugiego;
nie traktuje ciała jak towar,
nie zamyka się na innych,
nie odpowiada nerwami na nerwy,
nie pamięta wybitej szyby;
nie cieszy się z bólu innych,
lecz raduje się kiedy widzi radość.
Wszystko wytrzyma,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przyjmie.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak sława, która się skończy,
albo jak pieniądze, których zabraknie,
lub jak wiedza, której nie wykorzystamy w pełni.
Po części bowiem tylko poznajemy,
po części rozumiemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem niedojrzały,
mówiłem jak niedojrzały,
czułem jak niedojrzały,
myślałem jak niedojrzały.
Kiedy zaś stałem się dojrzały,
wyzbyłem się tego, co niedojrzałe.
Teraz widzimy nie w pełni, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz